kpfr > Aktualności > O pracy i jej braku na sesji sejmiku. Szefowie Inspekcji Pracy i Wojewódzkiego Urzędu Pracy przedstawili radnym informacje
Wypadki przy pracy, różnice w poziomie bezrobocia w poszczególnych powiatach naszego województwa, pracujący u nas cudzoziemcy, zmiany prawne dotyczące pracy zdalnej, a nawet kwestia zaległości urlopowych – rynek pracy w kujawsko-pomorskim był jednym z najważniejszym tematów poniedziałkowej, 55. sesji sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego.
Swoje raporty przedstawili radnym Andrzej Bugalski, p.o. Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy oraz Łukasz Jaworski, Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu. Radnych najbardziej interesowały kwestie wypadków przy pracy, możliwości kontroli Państwowej Inspekcji Pracy czy zmiany regulacji prawnych dotyczących pracy zdalnej.
– Mamy w ostatnim czasie do czynienia z wyraźnie rosnącym zjawiskiem wypadków w czasie pracy, wynikających z powodów medycznych, takich, jak zawał czy wylew – mówił Andrzej Bugalski. – ostatnio na przykład przy pracy zdalnej zawał dotknął jedną z księgowych. Kobieta zmarła. Tymczasem definicja wypadku przy pracy mówi o „przyczynie zewnętrznej”, a nie wewnętrznej.
Andrzej Bugalski podsumował też krótko sytuację z uregulowaną w nowy sposób w ostatnim czasie pracą zdalną. – Pracodawcy zaczęli się mocniej przyglądać pracy zdalnej swoich pracowników. I często się z niej wycofują, albo wprowadzają model hybrydowy, gdy okazuje się, że efektywność takiej pracy spada. Zdarza się, że pracownik wstawał rano, logował się do systemu i szedł spać. Mieliśmy takie przypadki – podkreślał. Radni pytali też o nowe uregulowania dotyczące umów na czas określony i nieokreślony
Z informacji przedstawionej radnym przez Andrzej Bugalskiego wynika m.in.:
- W 2022 r. inspektorzy pracy OIP w Bydgoszczy przeprowadzili łącznie 3 029 kontroli.
- 24 kontrole były przeprowadzone w porze nocnej.
- W ich wyniku wydano 9 274 decyzje dotyczące bezpieczeństwa pracy oraz 10 621 wniosków dotyczących naruszeń prawa pracy.
- W związku ze stwierdzonymi w czasie kontroli naruszeniami przepisów BHP inspektorzy wydali 9274 decyzji, w tym 4 745 ustnych. W 203 przypadkach wydano decyzje o wstrzymaniu prac, a w 65 przypadkach 107 pracowników skierowano do innych prac. Wstrzymano eksploatację 274 maszyn i zakazano wykonywania prac w 11 przypadkach.
- Inspektorzy zbadali okoliczności i przyczyny 107 wypadków przy pracy – 104 indywidualne i 3 zbiorowe. W wypadkach tych łącznie poszkodowanych zostało 111 osób, w tym 4 poniosły śmierć, 33 doznało ciężkich obrażeń ciała, a 74 lżejsze obrażenia.
Na zakończenie dyrektor Bugalski zaapelował o redukowanie zaległości urlopowych w…. urzędach różnych szczebli. Jak wiadomo np. przy przejściu na emeryturę urzędnika z dużymi zaległościami urlopowymi powoduje to konieczność bardzo wysokich wypłat.
Dyrektor Łukasz Jaworski, przedstawiając sytuację na kujawsko-pomorskim rynku pracy, mówił z kolei o ciekawym zjawisku „chomikowania” zatrudnienia przez firmy, które ograniczając koszty dopiero w ostatnim kroku sięgają po zwalnianie pracowników, pamiętając, jak trudno ich było znaleźć.
Jak więc generalnie wygląda sytuacja na rynku pracy? Mamy tu do czynienie z mieszaniną informacji dobrych i tych, które mogą niepokoić.
Od dobrych wiadomości zaczynając:
- W roku 2022 w bazie regon zarejestrowanych było 219,6 tysięcy podmiotów z województwa kujawsko-pomorskiego i było to o 3,8 tys. więcej niż w roku poprzednim. Nie jest to wielki wzrost, 1, 8 proc, ale zawsze wart odnotowania.
- Wzrósł także nieznacznie, w zestawieniu z IV kwartałem 2021 roku, wskaźnik zatrudnienia – o 0,9 punkta procentowego. W roku 2022 wskaźnik ten wyniósł w województwie 55,9 proc.
- Według stanu na koniec zeszłego roku bezrobotnych było województwie 56 484, czyli o 8,7 proc. mniej niż w grudniu roku 2021. Stopa bezrobocia rejestrowanego dla województwa wyniosła 7,4 proc. i była niższa o tej z roku 2021 o 0,7 punkta procentowego. W skali kraju wciąż niestety jesteśmy pod kreską średniej – w całej Polsce bezrobocie było na wysokości 5,2 proc.
- Warto także zwrócić uwagę, że w ubiegłym roku znacząco, aż o 17,7 proc., zmniejszył się odsetek długotrwale bezrobotnych. W końcu roku 2022 takich osób było 31 451.
A jakie zjawiska mogą martwić? Tych niestety też nie brakuje.
- Od maja 2022 da się zauważyć powolny spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. W grudniu 2022 roku przeciętne zatrudnienie było w tym sektorze na poziomie 258,3 tys. etatów. W ciągu roku nawet deliktanie wzrosło, o 0, 9 proc., ale od maja notowany jest powolny spadek i zdaniem specjalistów z WUP, zjawisko to będzie trwało także w tym roku.
- O ile liczba trwale bezrobotnych spada, o tyle w 2022 roku wzrosła liczba młodych bezrobotnych. W grudniu 2022 roku zarejestrowanych było 2384 bezrobotnych absolwentów, przy czym trzeba wziąć pod uwagę, że w zeszłym roku branżowe szkoły I stopnia ukończył tzw. podwójny rocznik.
- Spada także liczba miejsc oferowanej prace oraz miejsc aktywizacji zawodowej. W roku 2022 do Urzędów Pracy pracodawcy zgłosili 65 844 wolnych miejsc i było to o 6,1 proc mniej niż w roku poprzednim. Zjawisko to pogłębia się także w pierwszych miesiącach roku 2023. W styczniu i lutym 2023 zgłoszonych zostało 9423 wolnych posad, ale był to już o 24,2 proc mniej niż na początku zeszłego roku.
- Na koniec lutego 2023 zarejestrowanych bezrobotnych było o 5,9 proc. więcej niż w grudniu 2022 roku, ale – jak podkreśla raport WUP – o 5,3 proc. mniej niż przed rokiem. Stopa bezrobocia wyniosła w tym czasie 7,8 proc.
To, co się nie zmienia to zróżnicowanie kujawsko-pomorskiego bezrobocia. Jego skala w Bydgoszczy (2,2 proc, dane dla 2022) i Toruniu (3,5 proc) jest wyraźnie poniżej średniej krajowej. Nieźle sobie radzą w tym względzie takie powiaty jak: bydgoski (3,4 proc), świecki (6,5 proc.),czy brodnicki (7,1 proc). Gorzej sytuacja wygląda w powiatach: grudziądzkim (12,1 proc), chełmińskim (12,9 proc.), lipnowskim (13,9 proc.), włocławskim (14,8 proc.) i radziejowskim (17,3 proc.)
Rynek pracy w oczywisty sposób uzależniony jest od stanu całej gospodarki, a wiadomo, że w roku 2023 nadal aktualne pozostaje te zagrożenia, które pojawiały się w roku poprzednim. Trwa wojna w Ukrainie, mamy jedną z najwyższych w krajach Unii Europejskiej inflacji, gospodarka wciąż jeszcze liże rany po pandemii. Mimo wszystkich tych negatywnych czynników, szef WUP kończył swe wystąpienie raczej w uspokajającym tonie. – Moim zdaniem trudności będą, ale nie należy się spodziewać jakiegoś załamania – podsumowywał dyrektor Łukasz Jaworski.
Fot.: źródła własne KPFR oraz mapa WUP