kpfr > Aktualności > Wiedza i biznes: razem dla sukcesu. Konferencja na UKW

Wymiana poglądów i doświadczeń – zarówno w teorii, jak i praktyce. Do tego integracja świata akademickiego z przedsiębiorcami i przedstawicielami instytucji wspierających biznes – to efekty pierwszej Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Przedsiębiorstwo i Jego Otoczenie. Wyzwania, Ekonomiczne, Prawne i Społeczne”, która odbyła się 9 marca w bibliotece bydgoskiego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. O wsparciu gospodarki publicznymi pieniędzmi – podczas debaty eksperckiej – mówiła prezes Kujawsko-Pomorskiego Funduszu Rozwoju, Kamila Radziecka. 

 

Na sesji plenarnej otwierającej konferencję prof. Marian Gorynia z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu – mówiąc o badaniach dotyczących teorii przedsiębiorstw w kontekście pandemii Covid-19 oraz trwającej w Ukrainie wojny – zwrócił uwagę, że ekonomiści powinni ściślej współpracować z przedstawicielami innych dziedzin nauki – socjologami, prawnikami , czy psychologami. Po to, by móc w pełni odpowiedzieć, jak różne kryzysy mogą mieć wpływ na funkcjonowanie przedsiębiorstw.

Kryzys i inne nieszczęścia

Mówiąc o zasadzie rządów prawa i kryzysie liberalnej demokracji w cieniu wojny oraz wpływie tych zjawisk na gospodarkę, profesor Janina Godłów-Legiędź z Uniwersytetu Łódzkiego wskazała, że mniej więcej od 16 lat kraje na całym świecie odchodzą od demokratyzacji.

– Następuje proces stopniowego ograniczania swobód obywatelskich, praw opozycji, mediów, organizacji pozarządowych, niestety często pod legalną fasadą, czego w Europie pierwszym przykładem jest premier Węgier stwierdziła profesor Godłów-Legiędź Od 2004 roku zmalała liczba krajów demokratycznych, zmniejszyła się w pełni autokratycznych, coraz większa jest liczba systemów hybrydowych.

Tymczasem – jak podkreśla profesor Godłów-Legiędź – dobre prawo jest także gwarancją dobrego funkcjonowania gospodarki. Pod warunkiem, że nie jest wykorzystywane instrumentalnie przez określone grupy do realizacji własnych celów, także gospodarczych. Dobre prawo musi uwzględniać dobro wspólne jak na przykład zachowanie pokoju i ekologię.

Profesor Piotr Dominiak z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, mówiąc o sektorze małych i średnich przedsiębiorstw funkcjonujących w XXI wieku, stwierdził, że w rzeczywistości mało wiemy o ich problemach. A według dostępnych danych liczba MŚP znacznie wzrosła: w Polsce w 2005 roku było 1,4 mln małych i średnich firm, obecnie jest ich już ponad 2 mln.  – Słyszymy, że MŚP to lokomotywy rozwoju, ale mało jest dowodów, że tak rzeczywiście jest. Brakuje danych, zwłaszcza tych, dzięki którym można by porównać funkcjonowanie małych i średnich podmiotów gospodarczych na przestrzeni kilkunastu lat – twierdzi profesor. – Zadaję jednocześnie pytanie, czy większa liczba nowych firm sprzyja wzrostowi gospodarczemu? W większości badań jest taka korelacja, ale ich autorzy podkreślają, że to muszą być firmy wprowadzające innowacje, działające w sektorach wysokich technologii. A takich firm wśród MŚP jest zdecydowana mniejszość.

Pieniądze? Są!

Podczas debaty ekspertów doświadczeniami podzielili się przedstawiciele świata biznesu, nauki i instytucji wspierających biznes w Kujawsko-Pomorskiem. Starali się odpowiedzieć na pytanie o finansowanie działalności gospodarczej – czy łatwo jest pozyskać kapitał i skąd wziąć pieniądze na innowacje? 

Prezes Zarządu firmy Remondis sp. z o.o. Małgorzata Gotowska stwierdziła, że dużym    przedsiębiorstwom w ostatnim czasie zmalały przychody i ciężej znaleźć pieniądze na rozwój. To ma wpływ na MŚP, bo te często pracują na rzecz dużych firm. Dodała, że brak stabilności w kwestiach prawa i  przepisów nie sprzyja budowaniu strategii rozwoju firmy na dłużej niż 2, 3 lata.

Z jej zdaniem dotyczącym możliwości pozyskiwania kapitału na rynku polemizował dyrektor do spraw korporacyjnych ING Bank Śląski S.A. Tomasz Osiński. – Historycznie jesteśmy w takim momencie, że otrzymanie finansowania jest najłatwiejsze. Dzisiaj sektor bankowy chce rozwijać przedsiębiorców. Mamy narzędzia, dużą nadpłynność w funduszach inwestycyjnych, które szukają ciekawych firm i projektów.

Ofertę prywatnych inwestorów uzupełniają pieniądze publiczne. – Mamy pieniądze i od lat wspieramy nimi małe i średnie przedsiębiorstwa, zgodnie z priorytetem Unii Europejskiej – mówiła Kamila Radziecka, prezes Kujawsko-Pomorskiego Funduszu Rozwoju. – To wsparcie pożyczkami w różnych formach. Przez ostatnie lata nasi pośrednicy udzielili pożyczek na ponad 600 milionów złotych, trafiły one do ponad 1600 firm z województwa.

Mimo pandemii i trwającej wojny przedsiębiorcy starali się rozwijać biznes pod kątem innowacji. Dostawali pożyczki niżej oprocentowane i dobrze zabezpieczone. Prezes KPFR dodała, że pieniędzy nie tylko dla MŚP nie zabraknie także w nowej perspektywie finansowej.  – Zaprosimy po nie samorządy, spółdzielnie i inne podmioty.

Grzegorz Grześkiewicz, prezes bydgoskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego zachęcał obecnych podczas obrad studentów do odwagi w zakładaniu własnego biznesu – obecnie na rozpoczęcie działalności można dostać 40 tysięcy złotych i warto po nie sięgnąć. Edyta Wiwatowska, prezes zarządu Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, stwierdziła, że choć kapitał jest, młodzi przedsiębiorcy obawiają się po niego sięgać, bojąc się na przykład wykupienia przez duże firmy. Piotr Wojciechowski z Bydgoskiego Klastra Przemysłowego Dolina Narzędziowa przyznał, że możliwości finansowania jest dużo, ale niekoniecznie odpowiadają one na zapotrzebowania. Zwrócił uwagę, że rozliczanie środków unijnych może być dla niektórych skomplikowane.

Po debacie uczestniczący w niej eksperci podpisali list intencyjny o podjęciu wspólnej inicjatywy powołania Klubu Science and Business integrującego środowisko akademickie z instytucjami wsparcia biznesu oraz przedsiębiorcami.

Organizatorem bydgoskiej konferencji był Wydział Prawa i Ekonomii Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Wydarzenie patronatem honorowym objął Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego Piotr Całbecki.

 

Zdjęcia: źródła własne KPFR