kpfr > Aktualności > Walka o racjonalny kształt sieci szybkiej kolei. Regiony Kujawsko-Pomorski i Zachodnio-Pomorski połączą siły?
Budowa sieci Kolei Dużych Prędkości w kształcie, który w praktyce marginalizuje województwo kujawsko-pomorskie to rozwiązanie nie do przyjęcia, grozi zepchnięciem regionu na pozycje „wewnętrznych peryferii”. Jest szansa, że rozpoczęte przez samorząd województwa kujawsko-pomorskiego działania na rzecz uniknięcie tej groźby zyskają ponadregionalny charakter.
W piątek 21 lipca Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu odbyło się spotkanie „Koleje dużych prędkości w województwie kujawsko-pomorskim – kolejny krok”. Kolejny, bo jeszcze w maju Kujawsko-Pomorski Urząd Marszałkowski zorganizował pierwsze spotkanie dotyczące pozycji regionu w planach budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i promieniście prowadzącej do niego sieci Kolei Dużych Prędkości (KDP). Problem w tym, że w forsowanym przez władze centralne wariancie ta pozycja jest dla naszego województwa fatalna.
Przypomnijmy: według rządowych planów z CPK w kierunku naszego województwa prowadzić mają dwa połączenia kolejowe:
- nowoprojektowana linia zachowująca pełne parametry KDP, prowadząca od strony Płocka przez Włocławek (ale bez pełnego podłączenia do układu komunikacyjnego tego miasta), Wąbrzeźno, Grudziądz i dalej w stronę Trójmiasta.
- Druga linia, łącząca największe miasta regionu oraz centrum województwa: od Włocławka, przez Aleksandrów, Toruń, Bydgoszcz, Nakło i dalej w stronę Szczecina ma być jedynie zmodernizowaną starą trasą kolejową, o niższych parametrach, choć już dziś jest ona mocno obciążona ruchem regionalnym i towarowym.
Już podczas majowego spotkania kujawsko-pomorscy samorządowcy, przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego i środowisk biznesowych, ale także zaproszeni eksperci w dziedzinie strategicznych rozwiązań komunikacyjnych podkreślali, że takie rozwiązanie jednocześnie marginalizuje region kujawsko-pomorski, jak i go dezintegruje, bo po jego realizacji północna część województwa z Grudziądzem będzie lepiej skomunikowana z województwem pomorskim a południowa, z Włocławkiem, ciążyć będzie do województwa łódzkiego.
– Możemy budować punkty przesiadkowe w polu, ale to nie będzie odpowiadało znaczeniu naszego regionu i potencjałowi takich ośrodków jak Bydgoszcz czy Toruń – mówił na piątkowych spotkaniu marszałek województwa Piotr Całbecki.
Z kolei Adam Stańczyk, dyrektor Departamentu Planowania, Rozwoju i Innowacji Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego przypominał, że te części kraju, które nie będą miały pełnego dostępu do sieci KDP będą regionami trwale zmarginalizowanymi, tracącymi szanse rozwojowe. – Obecna propozycja pogłębić może status Kujawsko-Pomorskiego jako „wewnętrznych peryferiów”, regionu tylko teoretycznie położonego w centrum kraju – dodawał dyr. Stańczyk.
Rozwiązaniem jest budowa „szprychy” CPK wiodącej przez Włocławek, Toruń, Bydgoszcz i dalej na północny zachód jako nowej trasy, zbudowanej w najwyższych standardach technicznych, czyli jako pełnowymiarowego odcinka KDP.
Praktycznie wszyscy uczestnicy piątkowego spotkania, a byli wśród nich kujawsko-pomorscy samorządowcy, parlamentarzyści, przedstawiciele świata biznesu i nauki, zgadzali się nie tylko co do tej diagnozy, ale i do tego, że potrzebne są wspólne działania lobbingowe na rzecz korzystnej dla województwa zmiany.
Co ważne, na ostatnim spotkaniu wyraźnie zarysowały się perspektywy współpracy w tym zakresie między województwami kujawsko-pomorskim i województwem zachodnio-pomorskim. Nasi zachodni sąsiedzi w naturalny sposób zainteresowani są tym, żeby także ze Szczecina można było jak najszybciej i wygodniej dostać się do centrum kraju.
O współpracy z partnerami z Zachodniopomorskiego mówił m.in. Roman Rogalski z Kujawsko-Pomorskiej Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego. – Działamy w porozumieniu z zachodnio-pomorską WRDS. Dzięki współpracy nasza siła przebicia będzie o wiele większa.
Z kolei Michał Sztybel, wiceprezydent Bydgoszczy zapowiedział rozmowy i współpracę w działaniach na rzecz KDP z prezydentem Szczecina.
W oczywisty sposób współpraca objąć ma także samorządy obu województw.
– Jestem już umówiony z marszałkiem województwa zachodniopomorskiego. Łączymy siły – zapowiedział marszałek Piotr Całbecki.
Zgoda była także co do tego, że konieczna jest też współpraca na poziomie politycznym.
– Będzie decydować wola polityczna i mamy prawo oczekiwać, że tę wolę wyrażą parlamentarzyści – podkreślał radny wojewódzki Roman Jasiakiewicz.
Już podczas piątkowej konferencji, deklarację poparcia w walce o należne regionowi miejsce w KDP zadeklarowali obecni na spotkaniu posłowie: Robert Kwiatkowski (LD), Domicela Kopaczewska (KO), Iwona Michałek (KP) i Jan Szopiński (Lewica). W spotkaniu brał także udział senator KO Andrzej Kobiak.
Kolejne spotkanie w sprawie KDP ma się odbyć we wrześniu. Być może do tej pory działania na rzecz „kujawsko-pomorskiej szprychy” będą miały bardziej instytucjonalny charakter.
Fot.: źródła własne KPFR